Jacek Sasin jak pewna prezenterka



Niejedną sprawą zajmował się w ostatnich latach polityk, a teraz wicepremier Jacek Sasin. Jego wiekopomne osiągi spowodowały, że zerknąłem w biogram tego pana. Obecnie jest nie tylko zastępcą szefa rządu, ale i ministrem aktywów państwowych. Brzmi jak brzmi. Przekonany byłem, że w jego CV w związku z tym znajdę niejedną szacowną szkołę ekonomiczną i takowe funkcje. 
To co w jego bio zobaczyłem, przypomniało mi pewną prezenterkę telewizyjną. Nie wiem, gdzie działa obecnie, ale zaczynała ze 30 lat temu. Agata Młynarska się nazywała (nazywa pewnie nadal) i - co wszyscy wiedzą - była córką znanego artysty Wojciecha Młynarskiego. Śmiałem się wówczas, że kupę piosenek musiał pan Wojciech dla Telewizji Polskiej nagrać za darmo, skoro córka jest tam wiekuiście trzymana, mimo iż się do tego zupełnie nie nadaje. Nie miałem do niej nic personalnie, ale właśnie jako prezenterka była dla mnie beznadziejna. Po dziesięcioleciach może się ustatkowała, ale wówczas jej wędrówki od programu do programu jakby potwierdzały, że niespecjalnie się nadaje. Raz była z Owsiakiem w jakimś Róbta co Chceta, potem ją przenieśli do jakichś aukcji pieskowych, nigdzie długo nie zagrzewała miejsca, ale najwyraźniej gdzieś musiała być, bo ciągle była gdzieś wsadzana.
Tak mi tą że Agatę Młynarską przypomniał Jacek Sasin, który od dawna to to tam, nigdzie niespecjalnie. Jak już pisałem, po specu od aktywów państwowych (co za termin w ogóle? Pewnie też dlatego taki udziwniony, żeby mało kto się połapał, że to nie pana jacka dziedzina) spodziewałem się adekwatnego wykształcenia i doświadczenia. A tu trochę taki, jakby klops. Pan jest z wykształcenia historykiem. Owszem, premier tez jest historykiem, ale potem miał wiele całkiem dobrych i mega intratnych fotelików w bankach. Pan Sasin natomiast nie za bardzo miał wcześniej coś wspólnego z szeroko rozumianą ekonomią. W wąsko rozumianą tym bardziej nie. Najwyraźniej, jak prawdopodobnie w przypadku Agaty Młynarskiej szło o wpływy ojca, tak w kontekście Jacka S. rozchodzi się o pozycję w partii. A ile spraw ten pan ostatnio położył? Samorządowe przejęcie, Warszawy, wybory majowe. teraz nawet górnicy stwierdzili, że wolą z premierem rozmawiać. 

Komentarze

Popularne posty