Posty

Wyświetlanie postów z 2018

Dla Sławomira - helikopter i załoga

Tej nocy znów nie

Koszmar żywieckich plagiatów 2 - opowiadanko o lekkim zabarwieniu kryminalnym

Awaryjne lądowanie

Jak przekonać się do polskiej piłki nożnej

Społeczeństwo obywatelskie

Metafizyka codzienności

Prędkość świata II

Podróże Salamandrą - 11.11 w jedności siła

To miał być piękny dzień. Radioaktywny opad kurzu bitewnego

Mała Fatra i jesień

Podróże Salamandrą - Kalameny i zaskoczenie

Podróże Salamandrą - Bobrov

Smutek prowincji

Podróże Salamandrą - Lipnica Wielka

Polska to nie Chile - wokół czarnego piaru

Grill jako centrum polskości