Polish bieda edition in Bruxela

Rozochocony cudami, jakie widziałem wczoraj w stacji TVP Info, włączyłem ją i dzisiaj. Uwagę przykuła ciekawostka modowo stylingowa. Jakiś komentator wysyłał w eter ochy i achy na temat premiera Morawieckiego. W tle w kółko leciały migawki z przyjazdy Mateusza Morawieckiego. A obok pana premiera na unijnym szczycie? Wiceminister Konrad Szymański w garniturze i z gustownym zielonym plecaczkiem. Przy głównym wejściu, na czerwonym dywaniku.

Nie wiem co w nim, dokumenty by się wymięły. Kupiony od zielonych ludzików (oczywiście polskich, w polskim sklepie), wygrany w loterii zdrapkowej? Ciekawostka. Chwilę później pokazywany był ów Szymański, jak wchodzi już na salę obrad, bez plecaczka. Ktoś chyba chciał rozwalić unię od środka? Może wyciągnięto naukę z zamachu w Wilczym Szańcu w czasie II w. świat., gdzie to bombę wniesioną do środka zneutralizowała noga od stołu.

I ciekawostka na koniec. Może to oznaczać, że wbrew opiniom w TVP Info nie ma cenzury.