Moja izolacja jest lepsza niż twoja

Rzecznik rządu Fogiel poinformował wczoraj, że Jarosław Kaczyński znajduje się na autokwarantannie. Nie do końca wiem, co to znaczy. Rozumiem to tak, że prezes z własnej woli udał się na kwarantannę. To tak. Przecież prezes, to musi mieć inną izolację niż ten szary plebs, który ma zwykłą taką, po prostu kwarantannę. I tak poniekąd chwała mu za to, skoro zarzucaliśmy sferom rządowym, że same publicznie nie okazują podstawowych zasad, będąc na imprezach bez maseczek, czy też nie trzymając dystansu. A tutaj proszę bardzo, jaka rehabilitacja. Autokwarantanna. A może chodzi to o rzekomą niechęć Kaczyńskiego do wstawania rano, a tymczasem mianował się wicepremierem i wstawać trzeba. Sposób na powrót do łóżka?