Czasem ma być rzewnie


Głośno o tym ostatnio i to powinno znaleźć się w portalu dobrewiadomosci.pl. Dzielnicowy z Białej Piskiej (niedaleko Piszu na Mazurach), mł. asp. Adam Trzonkowski zakończył koordynowanie akcji pomocowej dla małej Poli. Zbierali zakrętki z plastikowych butelek. Uzbierali ich… 13 ton. Niby mnie nigdy nie brały takie historie. Uznawałem je za naiwne i kiczowate. Ale zdjęcie robi wrażenie. W telewizji pokazywali, jak ładowano wory na samochód, trochę to trwało. Takie rzeczy w Białej Piskiej. Co mi się w tym jednak najbardziej podobało i urzekło? Duża ilość worków z nakrętkami dotarła do dzielnicowego z… zakładu karnego. Więźniowie przysłali policjantowi, żeby przekazał na rzecz jakiejś dziewczynki. To jest według mnie najfajniejsze w tej historii. I ciekawe remedium na reakcję publiczną na niedawną wiadomość, jak to więźniowie wygwizdali i wyklęli mordercę dziewczynki z Mrowin.



Komentarze

Popularne posty