TVP na rzecz mundurowych. Poziom powala

Z ciekawości włączyłem ten transmitowany przez TVP1 koncert o nazwie mniej więcej brzmiącej "Murem za polskim mundurem". Gdy tylko włączyłem, usłyszałem ze granica Polski z Białorusią to teraz najważniejszy odcinek UE. Potem, że kilkanaście gwiazd światowej sławy wystąpi na rzecz tych, którzy bronią naszych granic. Pierwszą "gwiazdą" okazał się Lou Bega, czyli jakiś śpiewacz wakacyjnego szlagieru sprzed lekko 20 lat. Potem wyszła Halina Frąckowiak. Wiedziałem, że ktoś taki jest, źle nawet dla mnie była kiedyś, bez urazy, za stara. Niezbyt jej to śpiewanie szło, bo chyba po prostu nie śpiewa już od dawna. Widocznie dobrze ja zapamiętał prezes Polski ze studniówki albo któregoś karnawału. Ciekawe za jaką gażę teraz podskakiwały do jej piosenek młode dziewczyny na widowni, bo większego oldskula trudno sobie wyobrazić. Rzecz transmitowana była z Mińska Mazowieckiego. Rozumiem że nie z Warszawy bo tam Trzaskowski rządzi, a poza tym wszystko co pisowskie musi być z prowincji, ale już mogła być Hajnówka czy Kuźnica.  Wszystko upstrzone świecidełkami, tandetnymi tańcami i wszystkim innym, co oferuje impreza typu "Sylwester z Jedynką". Zapewne nietaniość. Wszystko to w kontekście sytuacji w której, ktokolwiek nie byłby temu winny, ludzie giną. Z zachowaniem proporcji coś w kierunku "Campo di fiori".