Polish bieda edition in Bruxela II

Min. Szymański a. d. 2018
 W marcu 2018 roku popełniłem tekścik pt. "Polish bieda edition in Bruxela". Traktował o tym, jak to minister od UE Szymański wszedł na obrady z garniturem i jakimś takim plecaczkiem. Śmiałem się, że odstaje to bardzo od samego garnituru Morawieckiego i toreb na laptopa lub nesesera na dokumenty. Sporo było w tym ambiwalencji, ponieważ ceniąc go wtedy trochę za pewna odwagę, jednocześnie ganiłem za pewną freekowatość w miejscu, gdzie akurat nie najbardziej o da odwagę chodzi.                                               

Wczoraj telewizja zaserwowała również obrazki z obrad w Brukseli. Po ponad 2,5 roku tak samo wszedł przodem Morawiecki, a za nim wiceminister Szymański. Z takim samym plecaczkiem, choć chyba nie tym samym. Najwyraźniej ma taki, od dawna utrwalony styl. Ja wciąż nie wiem, czy to chwalić, czy nie. 

Minister Szymański a. d. 2020.



Komentarze

Popularne posty